Już niedługo na ekranach kin zagości „Rock and roll Eddie” w reżyserii Tomasza Szafrańskiego,
jest to film wpisujący się gatunkowo w kino familijne. Jednak film ten jest bardziej uniwersalny.
Myślę, że spodoba się nawet szerszej publiczności ,ze względu na magię historii, która nas pochłonie.
Jest to opowieść o chłopcu z ponadprzeciętną inteligencją i jego rodzinie.
W filmie nie zabraknie akcji oraz inteligentnych gagów.
Film będzie przypominał kino z połowy lat ’80,
tak jak to zaprezentował Richard Donner w filmie ” Goonies”.
Tomasz Szafrański niczym dyrygent poprowadził całą ekipę filmową,
która pod jego dyktando przyczyniła się do powstania tej produkcji.
Często zapomina się o bardzo ważnej roli wielu osób,
które przyczyniły się do powstawania filmu.
Film to nie tylko reżyser.
Film to cały sztab ludzi, którzy kontrolują,
doglądają i pilnują wszelkiej aktywności na planie filmowym.
Cała scenografia, rekwizyty jak i charakteryzacja postaci,
to kulisy filmu, o których się zazwyczaj nie wspomina.
A tak naprawdę to osoby, które za to są odpowiedzialne,
tworzą wizualny charakter całego dzieła.
W tej produkcji wiele zawdzięczamy Panu Andrzejowi Kowalczykowi jak
i Ewie Bartłomiejczyk, którzy byli odpowiedzialni za scenografię oraz rekwizyty.
Dorota Hayto wraz z Marysią Ciernioch i Katarzyną Wełmińską
nadały odpowiedni charakter postaci.
To właśnie one stworzyły niepowtarzalny wizerunek bohaterów,
który już wkrótce będziecie mogli zobaczyć na ekranach kin.